Dzisiejszy wpis będzie krótki. Zależy mi, żeby poboczne treści nie zagłuszyły przekazu, który chcę Ci dziś ofiarować. Zapraszam do małej zmiany, która daje wielkie efekty:
Jeśli nie odczuwasz szczęścia, to dlatego, że na co dzień koncentrujesz się na tym czego nie masz, zamiast docenić to co masz. Będziesz odczuwał więcej radości, jeśli codziennie wyrazisz wdzięczność za to co masz.
Martwisz się, że nie masz 200 000 oszczędności? <-> ale może masz zdrowie
Jeździsz starym samochodem? <-> ale może masz szczęśliwy związek
Nie masz dzieci? Nie możesz ich mieć? <-> ale może masz poczucie wolności i spokoju
Nie możesz znaleźć tej jedynej / tego jedynego? <-> ale może masz najlepszych na świecie przyjaciół
Straciłeś zdrowie? <-> ale możesz dzięki wyzwaniu odnaleźć prawidłowe priorytety i równowagę
Nie lubisz swojej pracy? <-> ale może masz świetne, satysfakcjonujące hobby
Nie możesz znaleźć wspólnego języka ze współpracownikami? <-> ale może masz wspaniałe dzieci
Przykłady można by mnożyć, ale logika jest zawsze ta sama. Każdemu z nas czegoś brakuje; każdy chciałby czegoś więcej. Grunt, żeby codziennie rano i wieczorem, a najlepiej w ciągu całego dnia, koncentrować się na tym co jest dobre w naszym życiu. Jak to zrobić?
Wszystko zaczyna się w głowie
Nazwij wszystko, co jest dobre w Twoim życiu. Wszystko to co Cię uszczęśliwia. Bez oceniania i bez zbędnych analiz. Wracaj do tego tak często jak możesz. Przywołuj obraz wdzięczności za dobre rzeczy tak często jak to możliwe. Im bardziej Twój umysł będzie pełen dobrych myśli, tym częściej Twoje serce pełne będzie dobrych emocji.
Jeżeli zastosujesz tego rodzaju technikę i wejdzie Ci ona w nawyk, jesteś w stanie osiągnąć trwałe efekty dla Twojego samopoczucia. To najprostsza metoda wpływania na swoje samopoczucie. Nie wymaga pieniędzy, nie wymaga wiele czasu. Można zacząć tu i teraz. Jestem przekonany, że każdy z nas ma coś na czym może oprzeć swoje samopoczucie.
Twoja mała przygoda ze zmianą podejścia zaczyna się teraz
Nie karć się jeśli Twoje myśli spowiją ciemne chmury. Po prostu pomyśl wtedy o tym co Ci się powiodło i za co jesteś wdzięczny. Gdyby to była instrukcja obsługi, pewnie zakończyła by się: procedurę należy powtarzać do skutku 😀
2 komentarze
Art w punkt, sam wpadłem w pułapkę dążenia do tego czego nie mam, czego mi brakuje ( a przynajmniej tak mi się wydawało że brakuje) a nie na tym co posiadam i to co mi sprawia satysfakcje. Ciężko jest przestawić myślenie, to jest ciągła praca nad sobą ale opłacalna. Pozdrawiam 🙂
Dzięki 🙂
Pamiętaj też żeby nie popadać ze skrajności w skrajność 🙂 nic w nadmiarze, ani w skrajnym deficycie (czy zakazie), nie będzie najlepszym rozwiązaniem 🙂