Nie będę zbyt odkrywczy jak powiem, że jedzenie jest jedną z najprzyjemniejszych czynności w życiu człowieka. Przez jedzenie można poznawać kultury, przekazywać uczucia czy nawiązywać nowe znajomości. Spożywanie posiłków ma więc walor nie tylko fizjologiczny, ale także społeczny, a dodatkowe jest niezwykle przyjemne.
Najczęściej do kwestii odżywiania czy odchudzania zabieramy się ze złej strony. Poczynając od nieprawidłowej motywacji, przez nieprawidłowe narzędzia, aż do braku oczekiwanego efektu. Każdy był kiedyś na takiej czy innej diecie. Najczęściej przynosiły one świetne, ale krótkotrwałe efekty. Dochodziło rozdrażnienie, poczucie winy i koniec końców spadku determinacji i powrotu do starych nawyków. Nie uważam się za eksperta od odżywiania, ale mam za sobą pozbycie się 21 zbędnych kilogramów ponad 6 lat temu. Od tego czasu moja waga nie waha się o więcej niż 2 kg. Nie wiem czy moje rady będą dla Was pomocne, ale głęboko na to liczę…
Zacznij od akceptacji
Często błędnym założeniem jest rozpoczęcie pracy nad swoim odżywianiem od fundamentu: wyglądam źle, chce wyglądać lepiej. To podstawowy błąd. Opieramy proces, który ma mieć efekt pozytywny na negatywnym założeniu. Najlepsze efekty w pracy nad swoim ciałem osiągają ludzie, którzy w pełni zaobserwowali, zrozumieli i zaakceptowali swój organizm. Jak to zrobić? W końcu każdy z nas wypełnia jakieś miejsce w świecie. Musimy założyć, że pojawiliśmy się tu nie przez przypadek i w samym, naszym istnieniu jest wartość. A ciało, które oglądamy w lustrze jest nośnikiem naszej wyjątkowej osobowości, naszych marzeń i wspomnień. Jeżeli akceptujemy nasze wnętrze, zaakceptujemy powierzchowność. Ja tak zrobiłem i to było to bardzo pomocne.
Kochaj siebie i swoje ciało
Jeżeli siebie zaakceptowałeś siebie, albo nigdy nie miałeś z tym problemu, możesz przejść na wyższy poziom i postarać się pokochać siebie. Odrobina egocentryzmu nie zaszkodzi. Dużo łatwiej pracuj się nad sobą, jeśli odczuwa się wobec siebie naprawdę ciepłe uczucie. Postaram się ten aspekt poruszyć jeszcze w kolejnych artykułach. Ten temat mnie mocno zajmuje, także wystarczy śledzić NiecoMniej.
Nie buduj presji – kochasz życie to zadbaj o nie
Zadbaj o to, aby praca nad Twoim ciałem stała się dla Ciebie kolejną przyjemną przygodą, a nie karą i wyrzeczeniem. Zacząłem dietę, bez kija nie podchodź… Prawda jest taka, że jeśli chcesz zadbać o odżywianie bądź kondycje, to znaczy, że chcesz zrobić coś dobrego dla siebie i bliskich. To naprawdę ekscytujące. Jeżeli zmiana sposobu odżywiania ma być dla Ciebie kolejnym wielkim wyzwaniem i oczekiwanie wobec siebie, czy przyczyną stresu i presji to znaczy, że nie jesteś gotowy na ten krok. Musisz zacząć od przepracowania tematu najpierw w swojej głowie, a dopiero potem wdrożyć jakieś działania.
Świadomość i uważność
Każdą zmianę zacznij od obserwacji. Poobserwuj kilka dni ze swojego życia. Zobacz jak się zachowujesz, jak odżywiasz i jak twój tryb wpływa na Twoje samopoczucie. Czasem małe korekty przynoszą olbrzymie efekty. Zacznij od oceny kiedy jesz i w jakich okolicznościach. Czy w przyjemnej atmosferze, w jakich odstępach czasowy, czy regularnie, czy w biegu, czy zdrowo, czy smacznie, czy Twój organizm dobrze reaguje na jedzenie itp. Zastanów się nad tym wszystkich. W ten sposób rodzi się świadomość, a on jest kluczowa we wdrażaniu zmiany. Zwróć uwagę na to czy nie jesz kompulsywnie. Moim zdaniem 8/10 przypadków chorobliwej otyłości wynika z faktu, że ludzie nie odżywiają się w sposób uważny. Nie uczą się i nie reagują na podpowiedzi ciała. Kluczem jest uważność. Obserwuję odczucie głodu, koncentruję się na jedzeniu, cieszę się nim. Widzę kiedy uczucie głodu znika. Kojarzycie sytuacje w której nie wiadomo kiedy zniknęła paczka chipsów? To jest właśnie brak uważności.
Co podpowiada ciało?
Ciało mówi nam wszystko. Zakładając, że nie jesteśmy przewlekle chorzy, to możemy liczyć, że zdrowy organizm zawsze udzieli nam wszelkiej potrzebnej wiedzy. Organizm dąży do równowagi, co oznacza, że jeżeli dostarczasz sobie tyle pożywienia ile trzeba to nie chudniesz, ani nie tyjesz. Wynika z tego, że kaloryczność posiłków równoważy spalanie energii , zgodnie z Twoim trybem życia. Twój organizm jest doskonałą maszyną. Bezbłędnie informuje Cię o tym czego potrzebuje, w jakiej ilości, w jakiej częstotliwości itp.
Nie przechodź na dietę – zmieniaj przyzwyczajenia
Moja dobra rada. Przestańcie w ogóle używać stwierdzenia przeszedłem na dietę, czy jestem na diecie, w kontekście odchudzania. W moim odczuciu wskazuje to na stan przejściowe, a jeśli chcesz uzyskać trwałe efekty potrzebna jest głęboka zmiana. Proponuję zacząć od zwiększenia poszanowania dla siebie i odżywiania, czyli do usystematyzowania godzin jedzenia. Co to oznacza? Kluczem jest przyzwyczajenie organizmu, że nie musi nic odkładać. Regularność dostarczania wartości odżywczych zapewni a niezwykłe efekty. Zmniejszenie porcji i zwiększenie częstotliwości, to pierwszy krok. Resztę musisz odkryć sam. Ja ze względu na spore otłuszczenie narządów wewnętrznych wymieniłem produkty, których używałem na chudsze, a zapanowałem nad wieczornym jedzeniem.
Walcz z własnymi ograniczającymi przekonaniami
Mamy swoje przekonania odnośnie jedzenia. Świat zalewa nas tysiącem nowych odkryć, jak powinniśmy i jak nie powinniśmy jadać. Nie można jeść po 18:00. Mój organizm udowodnił mi, że to bujda, chociaż trzeba wiedzieć co jest dobre dla maszyny, która wieczorem zmniejsza obroty i szykuje się na spoczynek. Obserwuj i eksperymentuj, a potem pytaj siebie z czym czujesz się dobrze, a z czym nie. Postaraj się zweryfikować swoje przekonania. Może okazać się, że odnajdziesz najlepsze rozwiązanie dla siebie. Oczywiście warto szukać wiedzy u specjalistów, ale pamiętaj, że najlepszym ekspertem jest feedback Twojego ciała.
Ciesz się gotowaniem i jedzeniem
Pamiętaj, żeby za wszelką cenę utrzymywać umiar we wszystkim co robisz. Umiar zapewni Ci lepszą homeostazę organizmu, niż ścisła dieta. Moim zdaniem, przepyszne jedzenie jest niezbędne, żeby naprawdę cieszyć się życiem. Dlatego zdrowe i mądre odżywianie jest tak samo ważne czerpanie przyjemności. Nie powinieneś sobie odmawiać celebrowania świąt z bliskimi, zjedzenia pysznej pizzy we Włoszech, czy weekendowego fast foodu, jeżeli naprawdę sprawi Ci to przyjemność. Jeżeli będziesz się dbać w tygodniu o zapewnianie Twojemu ciału zdrowego jedzenia w odpowiednich ilościach, to żaden weekend nie będzie Ci straszny.
Nie bądź na diecie. Zmieniaj przyzwyczajenia żywieniowe. Dbaj o swój organizm i myśl o nim. Jedz uważnie i uważnie dobieraj produkty. W końcu jesteś tym co jesz. Nie buduj w sobie presji ze względu na swój wygląd. Jeżeli chcesz schudnąć to schudnij. Słuchaj swojego ciała i bądź dla niego dobry. Nie oszukuj się. Ciesz się jedzeniem i czasem spędzonym z ludźmi. A ponad wszystko zachowaj umiar.
Jeżeli macie pytania to zapraszam 🙂 Nieustannie proszę o udostępnianie NiecoMniej na FB, bo nie jesteśmy w stanie dotrzeć do Waszych znajomych, bez Waszej pomocy!
WW